Info

avatar Witaj na moim blogu. Mam na imię Marcin. Mieszkam na warszawskim Służewcu. Jeżdżę rowerem i staram się zwiedzić ciekawe miejsca. Interesuję się architekturą, historią i fotografią. Blog prowadzę od 6389.20 kilometrów przejechanych rowerem. Po leśnych korzeniach i błotach przejechałem 875.80 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 20.53 km/h i szybciej mi się nie chce;)


baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl

Moje jeździdło

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gewehr.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
63.00 km 8.00 km teren
03:27 h 18.26 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:-11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kadencja:/min
Kalorie: kcal

Wilanów, Piaseczno i browarek w Łosiu

Sobota, 11 lutego 2012 · dodano: 11.02.2012 | Komentarze 6

Po tragicznym tygodniu, przyszedł weekend. Jutro nie będę miał czasu na jazdę, więc trzeba było gdzieś dalej dziś pojechać. Bez konkretnych planów ruszam w stronę Błoni Wilanowskich, mam tam świeży WP do zdjęcia. Po drodze jeszcze przystaję przy murze wyścigowym, jest tam mural:) Trasa przebiega przez Ursynów bez problemu. Na miejscu szybko lokalizuję punkt. Po krótkim przemyśleniu gdzie dalej jechać, wybieram Piaseczno. Sprawnie docieram do Puławskiej i po chwili jestem na obwodnicy Piaseczna. Tam spotykam Izabelle Scorupco. Momentalnie załatwiam, co miałem załatwić i dalej w drogę. Wymyśliłem, że nigdy nie byłem w Poniatówce. Surf dawno założył tam Vlepkę, ale zawsze jakoś nie miałem czasu tego odwiedzić. Nie pamiętając gdzie ona się znajduje, po trzech przelotach w okolicy się poddałem:) Będzie okazja żeby tam znowu jechać;) Jak już tu byłem, to trzeba było pojechać do Łosia policzyć rodzinkę. W tamtą stronę nogi zawodowo mi pompowały, aż chciało mi się jechać:) W Wólce Pęcherskiej na cmentarzu zrobiłem sobie krótką przerwę, wypiłem herbatkę, zrobiłem dwie fotki i w drogę. Po drodze wpadłem jeszcze do sklepu po browarek. Na miejscu okazało się, że przyjechałem na obiad. Bezczelny jestem a co:) Piwko wypiłem, zjadłem obiadek i w drogę powrotną. Powrót był straszny, chyba za długo siedziałem w Łosiu. Nogi mnie strasznie zaczęły boleć:( W Piasecznie miałem jeszcze pewien incydent. Pozdrawiam kutasa z Opla nr rej.W0ADACO. Jak by ktoś wiedział gdzie ten prostak się porusza, proszę o PW;) Zepchnął mnie CELOWO na krawężnik, a potem bez niczego, wyskoczyli do mnie z łapami. Nawet jeszcze nie zdążyłem go zjebać;) Dodam, że nic po trasie nie narozrabiałem. Zdążyłem się zerwać na szczęście i morda nieobita:) Dalej było spokojnie do samego domu.
Jak zwykle trzeba dać podsumowanie:)
Sporo rowerów jak na taką pogodę, ciepło pomimo mrozów. Wycieczka, pomimo braku konkretnego planu była udana.


Waypoint #2669 Kolektor © Gewehr

Z daleka- Świątynia Opatrzności Bożej © Gewehr

Waypoint #2667 Oko w oko z dziewczyną Bonda © Gewehr

Waypoint #1173 Śladami historii - Cmentarz Wojenny 1915 r. © Gewehr

Droga do Bogatek © Gewehr



Komentarze
Gewehr
| 18:36 niedziela, 12 lutego 2012 | linkuj Z tą drogą to fakt, od Bogatek porażka totalna:( Ja jeszcze pamiętam jak była tam wąska droga, nie poszerzona. Dwie osobówki nie miały jak się minąć, wtedy była tragedia;) Vlepki klej jak najbardziej, będzie gdzie jeździć:)
teich
| 10:21 niedziela, 12 lutego 2012 | linkuj "Droga do Bogatek"- taki ładny asfalcik niestety kończy się tuż przed Bogatkami dalej aż do Kobylina jest podła droga. Jak się nieco ociepli dorzucę pare wptów w okolicach łosia będzie okazja by częściej odwiedzać rodzinę.
oelka
| 20:58 sobota, 11 lutego 2012 | linkuj Świątynia Opatrzności powoli zbliża się do stanu surowego zamkniętego.
Gewehr
| 20:13 sobota, 11 lutego 2012 | linkuj Benasek, nadal ją budują:)
Hipek, opis już jest;)
benasek
| 19:42 sobota, 11 lutego 2012 | linkuj To świątynia już gotowa widzę... Jak mieszkałem na Wilanowie, a było to ok 6 lat temu, była jeszcze w budowie...
Hipek
| 19:26 sobota, 11 lutego 2012 | linkuj No to czekam na opis :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kuibe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Statystyki zbiorcze na stronę