Info
Witaj na moim blogu. Mam na imię Marcin. Mieszkam na warszawskim Służewcu. Jeżdżę rowerem i staram się zwiedzić ciekawe miejsca. Interesuję się architekturą, historią i fotografią. Blog prowadzę od 6389.20 kilometrów przejechanych rowerem. Po leśnych korzeniach i błotach przejechałem 875.80 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 20.53 km/h i szybciej mi się nie chce;)Moje jeździdło
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Czerwiec2 - 0
- 2014, Maj7 - 3
- 2014, Kwiecień9 - 0
- 2014, Marzec11 - 3
- 2014, Luty9 - 10
- 2013, Sierpień7 - 11
- 2013, Lipiec21 - 44
- 2013, Czerwiec23 - 53
- 2013, Maj18 - 19
- 2013, Kwiecień12 - 13
- 2013, Marzec4 - 2
- 2013, Luty1 - 3
- 2013, Styczeń5 - 4
- 2012, Grudzień6 - 8
- 2012, Listopad10 - 17
- 2012, Październik22 - 20
- 2012, Wrzesień19 - 10
- 2012, Sierpień27 - 16
- 2012, Lipiec14 - 11
- 2012, Czerwiec6 - 11
- 2012, Maj20 - 23
- 2012, Kwiecień12 - 28
- 2012, Marzec11 - 33
- 2012, Luty2 - 11
- 2012, Styczeń8 - 55
Wpisy archiwalne w kategorii
Dom-Praca-Dom 2014
Dystans całkowity: | 495.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 21:21 |
Średnia prędkość: | 23.20 km/h |
Maksymalna prędkość: | 42.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1792 m |
Maks. tętno maksymalne: | 187 (94 %) |
Maks. tętno średnie: | 188 (94 %) |
Suma kalorii: | 11082 kcal |
Liczba aktywności: | 31 |
Średnio na aktywność: | 15.98 km i 0h 41m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
28.00 km
0.00 km teren
01:31 h
18.46 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max:179 ( 90%)
HR avg:149 ( 75%)
Kadencja: 55/min
Kalorie: 651 kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
Wracam do jazdy
Sobota, 15 lutego 2014 · dodano: 15.02.2014 | Komentarze 7
Dziś nadszedł ten dzień. Wsiadłem na rower i pojechałem pokręcić po mieście. Było to pierwsze kręcenie po ulicach, od bardzo dawna. Nie mogę napisać że w ogóle nie jeździłem, bo katowałem w domu rower, plus Ifit. Dzięki temu, choć troszkę zostało mi formy.Na start pojechałem do firmy, tam chwilę posiedziałem i pojechałem w kierunku Starego Miasta. Na Starówce ludzi sporo. Pogoda sprzyja, więc ludki wylegli i się spokojnie snują po uliczkach. Oczywiście nie mogłem pominąć w moim wyjeździe Góry Gnojnej, gdzie zrobiłem sobie krótki postój. Po chwili odpoczynku ruszyłem dalej. Przejeżdżając przez staromiejski Rynek, natrafiłem na lodowisko, gdzie była przeprowadzana konserwacja tafli. Gościu co to robił, nie wyglądał na zadowolonego. Widać praca bardzo nużąca. Tu się jeszcze skontaktowałem z żoną i otrzymałem informację że jest u swojej siostry. Więc nie pozostało mi nic innego, jak udać się w tamtym kierunku. Oczywiście nie pojechałem prosto, tylko trochę pokrążyłem,tak aby choć trochę dystans wyszedł godziwy. Jak na pierwszy raz po takim czasie, nie było tragedii. Dobrze mi się kręciło, tylko trochę wiatr dokuczał. Pogoda jak dla mnie, wręcz idealna(pomijając wiatr).
Teraz tylko pozostaje mi nie odpuszczać i jeździć. Tylko czy czasu i chęci starczy?
Stare Miasto © Gewehr
Lodowisko na Rynku © Gewehr
Pomnik przy Puławskiej © Gewehr
Kategoria Byle Gdzie, Dom-Praca-Dom 2014