Info




Moje jeździdło
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2014, Czerwiec2 - 0
- 2014, Maj7 - 3
- 2014, Kwiecień9 - 0
- 2014, Marzec11 - 3
- 2014, Luty9 - 10
- 2013, Sierpień7 - 11
- 2013, Lipiec21 - 44
- 2013, Czerwiec23 - 53
- 2013, Maj18 - 19
- 2013, Kwiecień12 - 13
- 2013, Marzec4 - 2
- 2013, Luty1 - 3
- 2013, Styczeń5 - 4
- 2012, Grudzień6 - 8
- 2012, Listopad10 - 17
- 2012, Październik22 - 20
- 2012, Wrzesień19 - 10
- 2012, Sierpień27 - 16
- 2012, Lipiec14 - 11
- 2012, Czerwiec6 - 11
- 2012, Maj20 - 23
- 2012, Kwiecień12 - 28
- 2012, Marzec11 - 33
- 2012, Luty2 - 11
- 2012, Styczeń8 - 55
Dane wyjazdu:
15.00 km
0.00 km teren
00:37 h
24.32 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kadencja:/min
Kalorie: kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
D-P-D
Wtorek, 10 kwietnia 2012 · dodano: 10.04.2012 | Komentarze 0
Dziś coś nowego, wiatr wiał w odwrotnym kierunku niż zawsze;)Do pracy z wiatrem, a do domu pod wiatr. Tym sposobem, dziś musiałem odpoczywać za darmo, w domu;) Tak, to zawsze jestem zmęczony w pracy:)
Pomimo tego wiatru, dzień był piękny. Zobaczymy co nam jutro przyniesie.
Kategoria Dom-Praca-Dom 2012
Dane wyjazdu:
44.00 km
8.00 km teren
01:54 h
23.16 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kadencja:/min
Kalorie: kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
Sprawdzić teren
Sobota, 7 kwietnia 2012 · dodano: 07.04.2012 | Komentarze 6
Na wstępie, chciał bym Wam wszystkim złożyć życzenia.Najserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy, smacznego jajka, mokrego dyngusa, a także odpoczynku w rodzinnym gronie:)
Dziś padło na Chojnowski Park Krajobrazowy. Ponieważ będzie tam za tydzień MazoviaMTB, postanowiłem że się przejadę w tamte strony. Plan był na jakieś 80 kilometrów, zrobiłem nieco 40. Mam taki problem, czasami strasznie mi drętwieje prawy nadgarstek. Dziś tak było, zaczęło się po jakiś 10km. Nieraz jeżdżę i nic się nie dzieje, a czasami mnie to dopada. Tylko prawa ręka ma ten problem. Zmieniałem ustawienia sprzętu i nic nie pomagało. Wydaje mi się że problem tkwi w moim organizmie. Może sobie magnez w jakiś sporych dawkach aplikować? Miał ktoś taki problem? Koniec wywodów, wracam do wycieczki;) Puławską w tamtą stronę, cały czas pod wiatr. Noga mi dobrze podawała, więc to nie był problem:) Dojechałem do Żabieńca, tam skręciłem w prawo na Zimne Doły. Jak się skończył asfalt, byłem zdziwiony że nie ma błota. Po przejechaniu paru kilometrów, błoto się pojawiło. Na Zimnych Dołach, podjąłem decyzję że nie jadę trasą Mazovi. Ręka wygrała. Pojechałem jeszcze na stację kolejową w Zalesiu. Potem tylko powrót. Jeszcze tylko krótki postój na mostku, który jest na końcu obwodnicy Piaseczna. Tam zrobiłem fotkę pozostałości drewnianego mostu, który jest chyba kolejowym. Choć tego nie jestem pewien, muszę sprawdzić na starej mapie;) Jeszcze tylko dokręciłem kilometry przez Wilanowską i do domciu.
Wyjechałem po 16, doszedł do tego jeszcze ten nadgarstek, to zdecydowało o takim dystansie. Szkoda, nogi pozwalały na więcej kilometrów.
Jeśli ktoś się wybiera na Mazowie, niech bierze kąpielówki, będzie mokro i błotniście:) Piasek też się znajdzie. Jedyne co pocieszające, to brak komarów, tam jest prawdziwa wylęgarnia tych paskud. Wiem co mówię, do mnie one strasznie się kleją:(

Budokrusz w Mysiadle© Gewehr

Parafia Św. Jadwigi Królowej w Żabieńcu© Gewehr

Park linowy. Zimne Doły© Gewehr

Zimne Doły© Gewehr

Jezioro w Zalesiu© Gewehr

Zalesie Górne© Gewehr

Rozlewisko© Gewehr

Mostek w Piasecznie© Gewehr
Kategoria Byle Gdzie, Za Miasto
Dane wyjazdu:
29.50 km
16.00 km teren
01:38 h
18.06 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kadencja:/min
Kalorie: kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
Pokręcić po lesie:)
Piątek, 6 kwietnia 2012 · dodano: 06.04.2012 | Komentarze 2
Dziś zapragnąłem pokręcić po lesie. Z tego powodu wyrwałem się wcześniej z pracy:) Samemu mi się nie chciało jechać. Domownicy się zbuntowali i nikt nie chciał ze mną jechać. Nie to nie, wyszedłem sam:) Po wyjściu z domu, dostałem objawienia, zadzwoniłem do szwagierki czy nie ma ochoty na jazdę. Zgodziła się. Jako osoba która nie jeździ codziennie rowerem, chciała jakąś łatwą trasę. Wypadło na Las Kabacki:) Pojechaliśmy prosto do lasu, wstępując tylko na Shella po browarek;) Magia świąt chyba działa, strasznie mało ludzi w lesie, pewnie się szykują do świętowania i robią zakupy. Kabaty są prawie suche i przyjemnie się jeździ, tylko miejscami jest małe błoto. troszeczkę się pokręciliśmy po lesie i pojechaliśmy na polanę w Powsinie. Tam zostało spożyte piwo:) Strasznie tam zmarzłem, byłem bardzo cienko ubrany. Na powrocie, mieliśmy wolne tępo i za cholerę nie mogłem się rozgrzać. Temperatura spadła do 4 stopni, co ostro było czuć na dłoniach. Znowu oczywiście pojechałem bez rękawiczek;) Ja tam wolę jeździć z gołymi rękoma i dlatego nie mam przyzwyczajenia do zabierania ich ze sobą. Powrót bez przygód. Ogólnie spoko wycieczka i wiatr nie dawał się we znaki.Jutro ma znowu padać:(

Polana w Powsinie© Gewehr
Kategoria Las Kabatos, Po pracy
Dane wyjazdu:
17.00 km
0.00 km teren
00:44 h
23.18 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kadencja:/min
Kalorie: kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
Wieczorne kręcenie
Wtorek, 3 kwietnia 2012 · dodano: 03.04.2012 | Komentarze 1
Dziś zmieniłem ponownie na stary łańcuch:) Trzeba było się gdzieś przejechać i sprawdzić. Taki ładny wieczór, że szkoda by było gdzieś nie pojechać. Spytałem starszego syna czy jedzie, zgodził się. Więc miałem towarzystwo:) Najpierw pojechaliśmy na Osmańską, był tam WP założony na trenie DHL. Następnie syn mnie namówił żeby pojechać na parking, który jest na terenie wyścigów konnych. Chciał tam pojeździć na pełnym maksie, co by się szybko zmęczyć. On kręcił swojego maksa, a ja swojego:) Po paru kółkach, byłem już dobrze wypompowany. Jazda z prędkością 40 km na godzinę, strasznie mnie męczy:) Junior jeszcze stwierdził że sobie pobiega. Dziś miał wolne od szkoły i stąd miał chyba tyle energii. Ja pilnowałem pojazdów, a on sobie joggingował:) Mi się nie chciało, tym bardziej w tym obuwiu które miałem;) Jeszcze tylko pojechaliśmy przez stajnie i do domu. Wracając do napędu, łańcuch stary ale jary, na razie tak zostanie. Skuwacz trzeba wozić i jeździć aż pęknie, bez niepotrzebnych stresów. Najwyżej kiedyś wrócę singlem:) Zmęczyłem się totalnie i nie żałuję. Jutro ma padać, kiedy to ciepło wróci, chociaż niech ten deszcz wyłączą! Kategoria Byle Gdzie, Po pracy, WaypointGame, Z rodziną
Dane wyjazdu:
26.00 km
11.00 km teren
01:41 h
15.45 km/h:
Maks. pr.:29.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kadencja:/min
Kalorie: kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
Problemowy napęd;)
Niedziela, 1 kwietnia 2012 · dodano: 01.04.2012 | Komentarze 6
Dziś nie miałem ochoty na jazdę, pogoda taka że się nie chce wyłazić z domu. Za to moja żona, dziś mnie molestowała żebyśmy gdzieś pojechali na rowerach. W końcu się zgodziłem. Wymieniłem łańcuch i musiałem go sprawdzić, miałem cichą nadzieję że będzie dobrze. Tyle że po 3,5 tysiąca kilometrów, nie ma prawa być dobrze;) Łańcuch przeskakiwał prawie na wszystkich biegach, mogłem jechać albo na ósemce, albo na jedynce. Tragedia, nie dało się tak jechać. Teraz mam dylemat, założyć stary i dojechać kasetę, czy wymienić kasetę teraz i zostać przy nowym łańcuchu.Wracając do samej wycieczki, trasę ułożyłem pod Waypointgame. Na pierwszy strzał poszły stajnie folwarku Moczydło. Fajne miejsce, tyle że straszliwie zaśmiecone:( Potem padło na Rzekotkowy staw. Następnie udaliśmy się do Bażantarni. Bardzo ciekawe miejsce, na terenie kościoła można zobaczyć kilka gatunków ptaków. Ursynowscy księża mają chyba słabość do zwierząt, w innym kościele jest żywa szopka;) Z Bażantarni pojechaliśmy do Wąwozu, następnie do Metra. Powrót wzdłuż torów kolejowych w Kabackim, jeszcze koło muru na wyścigach i do domu. Rękawiczek nie wziąłem i zmarzłem strasznie. Zimno jak diabli i ten paskudny wiatr. Chyba jutro przeproszę się z autem i nim pojadę do pracy:)

Waypoint #2684 Stajnie folwarku Moczydło© Gewehr

Waypoint #2684 Stajnie folwarku Moczydło© Gewehr

Waypoint #2750 Bażantarnia© Gewehr

Waypoint #2750 Bażantarnia© Gewehr
Kategoria Las Kabatos, WaypointGame, Z rodziną
Dane wyjazdu:
21.00 km
0.00 km teren
00:57 h
22.11 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kadencja:/min
Kalorie: kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
D-P-D
Środa, 28 marca 2012 · dodano: 28.03.2012 | Komentarze 0
Postanowiłem jeszcze dokręcić parę kilometrów. Wracając z pracy, odwiedziłem jeszcze WP. Pogoda taka że chce się kręcić:) Kategoria Dom-Praca-Dom 2012
Dane wyjazdu:
15.00 km
0.00 km teren
00:40 h
22.50 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kadencja:/min
Kalorie: kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
D-P-D
Wtorek, 27 marca 2012 · dodano: 27.03.2012 | Komentarze 2
Do pracy pod straszny wiatr, który wiał prosto w twarz, aż oddychać się nie dało. Powrót, wiatr w plecy, też spory, można było nieźle kręcić:) Na światłach jak puszczałem hamulec, rower sam zaczynał się toczyć:) Powrót, po prostu bajka;) Kategoria Dom-Praca-Dom 2012
Dane wyjazdu:
12.00 km
6.00 km teren
00:49 h
14.69 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kadencja:/min
Kalorie: kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
W koło komina;)
Niedziela, 25 marca 2012 · dodano: 25.03.2012 | Komentarze 4
Dziś na rower namówiłem rodzinę, czyli dwóch synów i żonę. Pojechaliśmy dokoła wyścig i pokręciliśmy się w okolicach jeziora Grabowskiego. Wycieczka strasznie krótka. Przez wiatr nie dawało się jeździć. Mogliśmy pojechać gdzieś do lasu, tam by było spokojniej;) Ku mojemu zdziwieniu, najmłodszy syn po zimie pedałował jak szalony:) Kondycja mu została po jesieni, myślę że będzie można z nim jechać gdzieś dalej. Obawiałem się o niego, że się rozleniwił przez zimę i będzie problem z dalszymi trasami. Założyłem jednego WP, pewnie niedługo go opublikuję, na razie zbieram informacje i nie podam gdzie;)
Jezioro Grabowskie© Gewehr

Okolice jeziora Grabowskiego© Gewehr

Wyścigi Konne na Służewcu© Gewehr

Wyścigi Konne na Służewcu© Gewehr
Kategoria Byle Gdzie, WaypointGame, Z rodziną
Dane wyjazdu:
44.00 km
23.00 km teren
03:26 h
12.82 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kadencja:/min
Kalorie: kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
Warszawa i okolice
Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 24.03.2012 | Komentarze 0
Dziś udało mi się znowu namówić syna na wycieczkę. Młody ma 9 lat, więc trasa została ułożona pod niego;) Wymyśliłem żeby pojechać w stronę Konstancina, potem trasa sama się ułoży. Pomknęliśmy wzdłuż Lasu Kabackiego, przez Kierszek do Bielawy. Po drodze zdejmując dwa waypointy, Chatę i Figura Jezusa. W Bielawie, czekał na nas Dwór. Z Bielawy pojechaliśmy wałem wzdłuż Jeziorki, odwiedzić nietypowe skrzyżowanie. Tam chlapnąłem sobie jednego browarka, a młody się posilił:) Następnym punktem naszej wycieczki, stał się cmentarz ewangelicko-augsburski w Kępie Okrzewskiej. Po zobaczeni kilku ocalałych nagrobków ruszyliśmy dalej. Kolejnym celem była Przystań Rowerowa. Przystań zrobiona przez miejscową parafię. Później jeszcze podjechaliśmy zobaczyć następny cmentarz, który również był związany z Mennonitami w Kępie Zawadowskiej. Obawiając się że junior znienawidzi wycieczki rowerowe, postanowiłem wracać do domu:) Jeszcze po drodze zwiedziliśmy McDonalda i odebraliśmy rzeczy od cioci. Ja dojechałem do domu praktycznie nie ruszony trasą, syn zmęczony ale zadowolony:) Pogoda piękna, wiatr słaby. Zobaczyliśmy nowe tereny i odwiedziliśmy ciekawe miejsca. Kolejny raz mogłem wytyczyć sobie wycieczkę dzięki Waypointgame. Jak by nie było gry, to bym pewnie jeździł bez celu;)
Waypoint #2655 Chata© Gewehr

Waypoint #894 09.05.1987 r. Katastrofa samolotu Ił-62M© Gewehr

Waypoint #1307 Kierszek - Figura Jezusa© Gewehr

Wał nad Jeziorką© Gewehr

Waypoint #2436 Skrzyżowanie Jeziorki z Wilanówką© Gewehr

Waypoint #1664 Kępa Okrzewska - cmentarz osadników olęderskich© Gewehr

Waypoint #1170 Przystań Rowerowa© Gewehr

Waypoint #2288 Kępa Zawadowska - cmentarz mennonicki© Gewehr
Kategoria Las Kabatos, WaypointGame, Z rodziną, Za Miasto
Dane wyjazdu:
15.00 km
0.00 km teren
00:41 h
21.95 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kadencja:/min
Kalorie: kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
D-P-D
Piątek, 23 marca 2012 · dodano: 23.03.2012 | Komentarze 0
Kategoria Dom-Praca-Dom 2012