Info




Moje jeździdło
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2014, Czerwiec2 - 0
- 2014, Maj7 - 3
- 2014, Kwiecień9 - 0
- 2014, Marzec11 - 3
- 2014, Luty9 - 10
- 2013, Sierpień7 - 11
- 2013, Lipiec21 - 44
- 2013, Czerwiec23 - 53
- 2013, Maj18 - 19
- 2013, Kwiecień12 - 13
- 2013, Marzec4 - 2
- 2013, Luty1 - 3
- 2013, Styczeń5 - 4
- 2012, Grudzień6 - 8
- 2012, Listopad10 - 17
- 2012, Październik22 - 20
- 2012, Wrzesień19 - 10
- 2012, Sierpień27 - 16
- 2012, Lipiec14 - 11
- 2012, Czerwiec6 - 11
- 2012, Maj20 - 23
- 2012, Kwiecień12 - 28
- 2012, Marzec11 - 33
- 2012, Luty2 - 11
- 2012, Styczeń8 - 55
Dane wyjazdu:
15.00 km
0.00 km teren
00:39 h
23.08 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max:190 ( 95%)
HR avg:154 ( 77%)
Kadencja:/min
Kalorie: 306 kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
D-P-D
Wtorek, 12 czerwca 2012 · dodano: 12.06.2012 | Komentarze 1
Dziś przestraszony najazdem kibiców, wsiadłem na rower:) Rano pod wiatr, po południu też:( Decyzja z rowerem była dobra. Jak wracałem, wyprzedziłem szwagra który stał w korku:) Razem pracujemy i równo kończymy, a mieszkamy sto metrów obok siebie. Więc w drodze do domu, mam się z kim pościgać:) On autem, ja rowerem.Polska-Rosja 1:1 Mecz jak na naszych, bardzo dobry;) No i Smuda zmiany zrobił! Zobaczymy jak będzie z Czechami;)
Kategoria Dom-Praca-Dom 2012
Dane wyjazdu:
41.00 km
3.00 km teren
01:58 h
20.85 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max:182 ( 91%)
HR avg:139 ( 70%)
Kadencja:/min
Kalorie: 892 kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
Kolejny kapeć:(
Niedziela, 10 czerwca 2012 · dodano: 10.06.2012 | Komentarze 6
Rano miałem do załatwienia parę spraw, więc na kręcenie nadszedł dopiero czas po godzinie 15. Znów nie wiedziałem gdzie jechać:( Wpadłem na pomysł żeby pojechać do Centrum. Metro w budowie i dodatkowo strefa kibica, powodują że jest znikomy ruch samochodowy;) Zanim dojechałem na miejsce, przypomniałem sobie że Surf założył nowy WP. Którego oczywiście odwiedziłem:) Ujazdowskimi udałem się do ronda Charles'a de Gaulle'a. Teraz obok palmy, mamy jeszcze gigantyczną piłkę. Ciekawe co jeszcze tam wcisną? Myślałem że przeskoczę Świętokrzyską pod PKIN, ta zamknięta całkowicie, nawet pieszy się nie przeciśnie:( Plac Defilad bez zmian, ludzi kupę. Co jakiś czas widać Hiszpana, albo Włocha, a całości dopełniają nasze flagi. No i oczywiście leci Italo Disco;) Esencja kiczu:) W Centrum wytrzymałem dwie minuty i uciekłem na taras widokowy na Starym Mieście. Jak jechałem na Górę Gnojną, przejeżdżałem koło Pałacu Prezydenckiego. Ludzie! Tam jest nadal cyrk z krzyżem, dodatkowo dostawili TU-154 w małej skali;) Normalnie żenada. 21 wiek, Europa, a oni takie cuda wianki odwalają. Było tam mnóstwo Rosjan, robili fotki i nie wiedzieli o co chodzi:( Zniesmaczony tą sytuacją zawitałem na taras, gdzie chwilę posiedziałem. Brak jakiegoś pomysłu na dalszą trasę, wymusił na mnie przejazd ścieżką po lewej stronie Wisły. Wytrzymałem do mostu Świętokrzyskiego, którym się przebiłem na drugą stronę. Po prawej stronie, zdecydowanie luźniej. Dalej to już tyko pojechałem do Siekierkowskiego, gdzie przeprawiłem się na Mokotowską stronę Wisły i dalej do Puławskiej. Na wysokości Poleczki zobaczyłem że mam kapcia w tylnym kole:( Tu musiałem podjąć szybką decyzję. Naprawiać, czy próbować dojechać. Chmury deszczowe wisiały mi nad głową i podjąłem decyzje że jadę bez naprawy;) Szybki wjazd na Statoil, dopompowanie koła do 5 atmosfer i długa do domu:) Dojechałem bez problemu, była tak mała dziurka, że mogłem jeszcze z pół godziny jeździć:) Pomimo tego że byłem jakiś taki zmęczony, to naprawiłem koło od razu jak tylko wszedłem do domu. Pewnie jak bym zostawił, to z tydzień by tak stało;)
Racławicka Point© Gewehr

Pomnik Jazdy Polskiej© Gewehr

Tango na rondzie© Gewehr

Nowy Świat© Gewehr

Polski lew© Gewehr

Tłok na Placu Zamkowym© Gewehr

Rynek Nowego Miasta© Gewehr
Kategoria Byle Gdzie, WaypointGame
Dane wyjazdu:
35.50 km
2.00 km teren
01:47 h
19.91 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max:190 ( 95%)
HR avg:149 ( 75%)
Kadencja:/min
Kalorie: 829 kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
Sprawdzić UEFA;)
Czwartek, 7 czerwca 2012 · dodano: 08.06.2012 | Komentarze 4
Dziś wybrałem się sprawdzić jak wyglądają przygotowania do Euro. Jako że dzień przed pierwszym meczem, pojechałem w pierwszej kolejności do strefy kibica. „Fan Zone”, które jest zlokalizowane pod PKIN-em jest już gotowe na przyjęcie kibiców;) Moje obawy budzi trochę mało miejsca, zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Ze strefy udałem się na Stare Miasto, zahaczając o pl. Piłsudskiego. Na placu dużo ludzi, nie było jak przejechać rowerem. Starówka też strasznie przeludniona. W drodze na taras widokowy zdjąłem jeszcze dwa WP, ten i ten:) Posiedziałem chwilę na Górze Gnojnej i pojechałem pod Narodowy. Stadion już całkowicie przybrał „odzienie” UEFA. Nawet ładnie się prezentuje:) Stąd pojechałem do mostu Siekierkowskiego i do domu. Noga mnie boli i nie mam zaparcia do jazy:(Widać że Grecja w kryzysie, nie spotkałem żadnego ich kibica;) Za to Rosja rządzi, wszędzie gadają po rosyjsku.

Dworzec Centralny© Gewehr

Złota© Gewehr

Fan Zone© Gewehr

Fan Zone© Gewehr

PKIN© Gewehr

Plac Marszałka Józefa Piłsudskiego© Gewehr

Stare Miasto© Gewehr

Rynek Stare Miasto© Gewehr

Port Praski© Gewehr

Stadion Narodowy© Gewehr

Wisła© Gewehr
Kategoria Byle Gdzie, WaypointGame
Dane wyjazdu:
15.00 km
0.00 km teren
00:43 h
20.93 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:16.0
HR max:159 ( 80%)
HR avg:140 ( 70%)
Kadencja:/min
Kalorie: 348 kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
D-P-D
Środa, 30 maja 2012 · dodano: 30.05.2012 | Komentarze 0
Dziś rano jak jechałem do pracy dokuczał straszny wiatr, do tego jeszcze zimno jak cholera. Jechało mi się strasznie nieprzyjemnie:( Zero radości z jazdy. Wracałem z wiatrem, nadal zimno. W połowie drogi zorientowałem się że jest coś nie tak, tyle że nie wiedziałem co;) Dopiero w domu spostrzegłem że nie wziąłem kasku z pracy:) Lekko było na głowie i to mi nie pasowało! Kategoria Dom-Praca-Dom 2012
Dane wyjazdu:
15.00 km
0.00 km teren
00:41 h
21.95 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kadencja:/min
Kalorie: kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
D-P-D
Wtorek, 29 maja 2012 · dodano: 29.05.2012 | Komentarze 2
Do pracy wolno, szwagier się ze mną wybrał. Do roweru nie przyzwyczajony i miał takie tempo że prawie usnąłem;) Powrót z dosyć silnym wiatrem. Przelot ekspresowy i dodatkowo światła ładnie się układały:)Żeby tak było zawsze, ładna pogoda i wiatr w plecy:) Kategoria Dom-Praca-Dom 2012
Dane wyjazdu:
15.00 km
0.00 km teren
00:38 h
23.68 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kadencja:/min
Kalorie: kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
D-P-D
Poniedziałek, 28 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 0
Kategoria Dom-Praca-Dom 2012
Dane wyjazdu:
51.00 km
27.00 km teren
02:46 h
18.43 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max:168 ( 84%)
HR avg:141 ( 71%)
Kadencja:/min
Kalorie: kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
Przy Wiśle i innych ciekach;)
Niedziela, 27 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 6
Sobota, była dla mnie dniem bez roweru. Do tego doszła jeszcze wieczorna impreza, po której się obudziłem strasznie zmęczony;) Dzień się ładnie zapowiada, trzeba gdzieś pojechać. Tylko gdzie? Samemu się nie chciało, to zagadałem ze szwagierką czy nie ma ochoty na pokręcenie. Powiedziała że tak, byle nie daleko. To ja jej że pojedziemy najpierw na Ursynów, tam odwiedzę Waypointa i dalej do Lasu Kabackiego;) Tym razem szybko się uporałem z tym WP, ostatnio miałem problemy z nim. Potem pojechaliśmy do alei Brzozowej w Powsinie. Tam sobie chlipnąłem pierwszą pianę:) Zmęczenie „wczorajsze” znacznie zostało złagodzone po tym zabiegu;) Siedzieliśmy i gadaliśmy, co poskutkowało tym że wymyśliliśmy dalszą jazdę. Kierunek Konstancin, a dalej wyjdzie w praniu;) Dzwonię do żony żeby ustaliła mi gdzie się znajduje pływalnia w Konstancinie. Dostaje namiary i udajemy się na miejsce. Tam się okazuje że pływalnia dawno jest opuszczona, a na teren trzeba skakać przez siatkę. Co czynię, lądując w sporych pokrzywach:) Spisuję kod, robię szybkie zwiedzanie terenu i ruszamy dalej. Pech chciał że jechaliśmy koło sklepu i trzeba było zrobić zapas na drogę;) Dalej ruszamy wzdłuż Jeziorki. Jest tam fajna ścieżka, która prowadzi wałem prawie do samej Wisły. Zatrzymujemy się przy skrzyżowaniu Jeziorki z Wilanówką. Tu stwierdzam że plecak jest za ciężki i trzeba zutylizować zapasy:) Po następnym Tyskim, jest już spoko i nie zmagam się z przypadłością „dna wczorajszego”. Po czym jedziemy wzdłuż Wisły, prowadzi tam fajny asfalcik;) Dalej przeskakujemy na trasę przez piaskarnie, odcinek podły, ale da się jechać. Na Siekierkach, zaczyna się fajna ścieżka wysypana ubitym tłuczniem. W okolica EC Siekierki zakładam Waypointa. Następnie jedziemy wałem w stronę pomnika Sapera. Niestety z mizernym skutkiem. Ładnie wyglądającą ścieżką, można dojechać tylko do wodociągów. Tam kończy się siatką i krzakami, którymi nie można się przebić. Gdy wracamy się, zobaczyłem otwartą furtkę na pobliskie osiedle. Tyle że jak wjechaliśmy, ja wspaniałomyślnie zamknąłem ją za sobą. Osiedle jest typowym gettem, ogrodzonym z każdej strony;) Już myślałem że trzeba będzie skakać przez płot, ale okazało się że od strony Bartyckiej jest zepsuty zamek:) Mogliśmy dzięki temu normalnie wyjechać. Z tej radości zarządziłem kolejne uzupełnienie zapasów. Ciepło, więc pić trzeba. Zakupy robimy w pobliskim sklepie i jedziemy na Płytę Desantu. Tam sobie siadamy i sączymy kolejne piwko:) W pewnym momencie widzimy gościa, który trzyma się boi trzydzieści metrów od brzegu. Po jakiś 2 minutach przypływa do niego prom. Wciągają go na pokład i zabierają do przystani. Gość w samych gaciach, pewnie się nachlał i szukał ochłody. Wisła w tym miejscu jest strasznie nieprzewidywalna i trzeba być debilem żeby tam pływać:( Pominę kwestię czystości tej rzeki;) Mijają jakieś trzy minuty od zabrania go na pokład, przypływają dwa patrole wodne Policji. Płyną do przystani promu, gdzie stoją dosyć długi czas. Ciekawe czy go jakoś ukarali? Po dokończeniu piwa i zjedzeniu czekolady udajemy się do domu. Zrobiliśmy 50 kilometrów, dziewczyna ustanowiła swój rowerowy rekord i była zdziwiona że tak sprawnie poszło:) Teraz czas na stówkę;)
Ścieżka na wale wzdłuż Jeziorki© Gewehr

Tyskie i przyroda:)© Gewehr

Piaskarnia© Gewehr

Podła droga w okolicach piaskarni© Gewehr

EC Siekierki z daleka© Gewehr

Ujęcie wody dla EC Siekierki© Gewehr

Nowa ścieżka na Siekierkach© Gewehr

Barka i gość trzymający się boi© Gewehr

Puławska© Gewehr
Kategoria Byle Gdzie, Las Kabatos, WaypointGame, Z rodziną, Za Miasto
Dane wyjazdu:
46.00 km
21.00 km teren
01:54 h
24.21 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max:198 (100%)
HR avg:172 ( 86%)
Kadencja:/min
Kalorie: 1146 kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
Tłuste żarcie, las i latające obiekty
Czwartek, 24 maja 2012 · dodano: 24.05.2012 | Komentarze 2
Dziś wróciłem z pracy i pomimo ostrej jazdy, byłem jakiś taki „nie dojechany” Wciągnąłem obiad i wyruszyłem jeszcze pojeździć;) Pomyślałem że pojadę odwiedzić Waypointa. Jak dojechałem na miejsce, okazało się że nie mogę znaleźć wejścia na teren. Byłem dobrze rozgrzany i szkoda mi było żeby wystygnąć;) Więc sobie odpuściłem. Pojechałem do Lasu Kabackiego. Wiatr dziś strasznie przeszkadza, więc ten teren będzie odpowiedni do wykręcenia się:) Na KENie, sporo rowerów. Wyprzedzanie, szło bardzo sprawnie i nikt nie robił problemów:) Jak na KEN i tamtejszy DDR, to naprawdę bajka. W samym Kabackim, ludzi BARDZO DUŻO, lecz jeździło się bardzo przyjemnie i bez ekscesów;) Po samym lesie, wykręciłem jakieś dwadzieścia parę kilometrów. Robactwa tyle że człowiek żeli nie musi jadać, na tłusto, sporo białka i mega ilości. Obżarłem się tego gówna na całe lato:) Przyznam że dziś doświadczyłem „piekących nóg”. Dawno tego nie miałem. Stwierdziłem że muszę to rozjeździć, więc nie pojechałem prosto z lasu do domu;) Śmignąłem jeszcze na Wirażową, gdzie chwilę postałem i popatrzyłem na odlatujące samoloty. Tu zrobiłem jedną z fotek dzisiejszych, a zrobiłem ich aż dwie;) Tam zadecydowałem że czas na powrót do domu. Stanąłem jeszcze na wiadukcie przy Cargo. Tam sielanka:) Szybkie motory, dziewczyny, piwo i kiełbasa z grilla. Normalnie piknik;) No i zrobiłem tą drugą fotkę. Na powrocie jeszcze wydzwoniłem moją żonę, co by wyszła i zasponsorowała piwo:) Kasy nie wziąłem i byłem skazany na nią:) Kochana jest, bo wyszła i zakupiła Tyskacze. Teraz sobie mogę pisać i popijać dobre piwko;) Sports Tracker znów oszalał, przestał rejestrować na Wirażowej. Parę kilometrów znów uciekło:(
Airbus A320© Gewehr

Sielanka na Cargo© Gewehr
Kategoria Byle Gdzie, Las Kabatos, Po pracy, WaypointGame
Dane wyjazdu:
15.00 km
0.00 km teren
00:35 h
25.71 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:21.0
HR max:172 ( 88%)
HR avg:149 ( 76%)
Kadencja:/min
Kalorie: 315 kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
D-P-D
Czwartek, 24 maja 2012 · dodano: 24.05.2012 | Komentarze 0
Dziś trochę zaspałem;) Rano musiałem ostro napierać. Dramatyzowałem, a dojechałem 10 minut przed czasem:) Powrót też na ostro:) Kategoria Dom-Praca-Dom 2012
Dane wyjazdu:
15.00 km
0.00 km teren
00:43 h
20.93 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:28.0
HR max:169 ( 86%)
HR avg:148 ( 75%)
Kadencja:/min
Kalorie: kcal
Rower:Aluminiowe MTB:)
D-P-D
Środa, 23 maja 2012 · dodano: 23.05.2012 | Komentarze 0
Tylko do pracy i powrót do domu. Kategoria Dom-Praca-Dom 2012